sobota, 2 czerwca 2012

Bo kiedyś będzie za późno.

Uciekasz w alkohol i zapomnienie
O prostym szczęściu już chyba nic nie wiesz
Z własnymi bliskimi nie umiesz rozmawiać
Niszczysz więc chwilę, i nie chcesz naprawiać

Ciągle się staram, choć nie wiem po co
Pełno mam myśli, najczęściej nocą
Łapie bezsenność pełną nonsensów
Mnóstwo mam pytań, wiem to bez sensu.

I wtedy szukam głównej przyczyny
Często myślałam, że to z mojej winy
Lecz co ja mogę? Nie rządzę światem
Nie mogę cię zmienić na siłę zatem

Ciężko pogodzić te wszystkie emocje
Ból, gniew, złość, miłość, każdą reakcję
Otoczę się murem, być może pochopnie
Lecz, jeśli ma pomóc, warto spróbować
Bo krzykiem i płaczem nic już nie zdołam.

2 komentarze:

  1. Widać, ze w to co piszesz wkladasz wiele emocji. I dlatego to jest takie prawdziwe...

    OdpowiedzUsuń
  2. naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń