Ty i ja - twarzą w twarz
Od nowa pisząca się historia
Zagłębiam się w twym spojrzeniu
I minuty tracą swój sens
To był czas na naukę na własnych błędach
Gdy leciałam w dół, zaufanie pękło
Zderzyłam się z potokiem własnych słów
Których nie wypowiedziałam by ranić
I gdybym mogła wszystko naprawić
Tak, by odzyskało sens
Nie ryzykowałabym całą miłością
By nazajutrz obudzić się samotnie.
*Nie, nie zaczęłam całkowicie zmieniać stylu pisania. ;)
*Nie, nie zakochałam się. :)
Od nowa pisząca się historia
Zagłębiam się w twym spojrzeniu
I minuty tracą swój sens
To był czas na naukę na własnych błędach
Gdy leciałam w dół, zaufanie pękło
Zderzyłam się z potokiem własnych słów
Których nie wypowiedziałam by ranić
I gdybym mogła wszystko naprawić
Tak, by odzyskało sens
Nie ryzykowałabym całą miłością
By nazajutrz obudzić się samotnie.
*Nie, nie zaczęłam całkowicie zmieniać stylu pisania. ;)
*Nie, nie zakochałam się. :)
A mogłabyś się w końcu zakochać :) Bardzo ładnie napisane.
OdpowiedzUsuńKolejna interesująca historia :)
OdpowiedzUsuńto czas na zakochanie:)
OdpowiedzUsuń