Zbieram dowody w kółko i w kółko
Uciekam od codzienności
Nie mogę Ci wierzyć
Nie mogę ci ufać
Próbuję zapomnieć, topiąc serce w kłamstwie
Nie czuje bólu stojąc w deszczu
Który nie zmywa Twego imienia
Niefortunnie upadam
Słyszę nieprzyjazne głosy
Rzucające cień na mą duszę
Ciągle spadam w dół
Po co nam to było?
Został pył i kurz wspomnień
Boleśnie drażniący oczy.
z podziękowaniem dla http://twitter.com/TheDevonna
piątek, 25 lutego 2011
czwartek, 24 lutego 2011
Chciałabym aby każdy się dowiedział
Bym wreszcie wypowiedziała
to co w sercu mam.
Bo prawda zaczyna gnić
z powodu braku światła.
Serce od dawna zapełniałam nadzieją
Próbowałam w nią wierzyć
Zawsze byliście przy mnie
Nie wracaliśmy do przeszłości
Nie uciekaliśmy przed błędami
Żadna burza nie była nam straszna
I teraz też nie chce zawracać
Musimy iść przez most
który sami zbudujemy
Może się wydawać, że to szaleństwo
Ale to właśnie MY.
Bym wreszcie wypowiedziała
to co w sercu mam.
Bo prawda zaczyna gnić
z powodu braku światła.
Serce od dawna zapełniałam nadzieją
Próbowałam w nią wierzyć
Zawsze byliście przy mnie
Nie wracaliśmy do przeszłości
Nie uciekaliśmy przed błędami
Żadna burza nie była nam straszna
I teraz też nie chce zawracać
Musimy iść przez most
który sami zbudujemy
Może się wydawać, że to szaleństwo
Ale to właśnie MY.
środa, 16 lutego 2011
Oszukując sama siebie,
ciągle wierzę.
Ludzie mówią mi: nie warto.
Jak zamknięta w klatce
Dokarmiana namiastką miłości
Zagubiona we własnym ciele
Mimo to, zdana ciągle na siebie.
Łapiesz za serce i wyrywasz
Zszywasz ranę, wstawiasz implant
Już dawno zapomniałam
co znaczy uczucie.
Zawsze masz rację
Wchodzisz do mojej głowy,
siejesz zamęt
Już tak nie chce.
ciągle wierzę.
Ludzie mówią mi: nie warto.
Jak zamknięta w klatce
Dokarmiana namiastką miłości
Zagubiona we własnym ciele
Mimo to, zdana ciągle na siebie.
Łapiesz za serce i wyrywasz
Zszywasz ranę, wstawiasz implant
Już dawno zapomniałam
co znaczy uczucie.
Zawsze masz rację
Wchodzisz do mojej głowy,
siejesz zamęt
Już tak nie chce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)