Ocean łez, ocean kłamstw
Ocean szans których nie wykorzystałeś...
Obiecuję, że nie będzie więcej łez
Nie chce pokazywać słabości
Teraz, jesteś wirusem, którego chce się pozbyć
A gdy kiedyś zobaczysz mnie w swojej głowie
Przypomnij sobie...
Ocean łez, ocean kłamstw
Ocean szans których nie wykorzystałeś...
Ukradłeś wszystko co miałam
A przecież nie tego chciałam
Wszystko miało być jasne
A potem wybrałeś inną drogę
Ocean łez, ocean kłamstw
Ocean szans których nie wykorzystałeś...
Może powinnam pokazać
Że miałam rację
Mogłam poczekać, zapomnieć
i odlecieć.
I nie powiedziałbyś że nie mogę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz