Cisza, tak niedoceniana
Bezład myśli, krążących swobodnie
Jedno serce, bijące bezlitośnie
Kłócące się z wszechobecną ciszą
Kolejna noc i dźwięk klawiszy
Dobierając w słowa uczucia
Szukając ujścia w dręczących snach
I ciężkich dniach.
Bezład myśli, krążących swobodnie
Jedno serce, bijące bezlitośnie
Kłócące się z wszechobecną ciszą
Kolejna noc i dźwięk klawiszy
Dobierając w słowa uczucia
Szukając ujścia w dręczących snach
I ciężkich dniach.