Czy to wszystko co o niej myślałeś
Można było zobaczyć w twoich oczach?
Błyszczały, błyszczały miłością
A teraz zioną pustką.
Co się stało z tymi dniami?
Gdzie każde spojrzenie powodowało uśmiech
A teraz, teraz, teraz
Ludzie których kochamy są najdalej.
Wszystko czego potrzebowaliśmy
Chwieje się i rozsypuje w proch.
Nie musimy być idealni
Jeśli tylko nie zgaśnie w nas płomień.